Wypasiona Dolina
Treść
Dzisiaj kolejny słoneczny dzień akcji Lato OHP 2023. Tym razem młodzież wraz z wychowawcami odwiedziła park linowy „Wypasiona Dolina”. Jest to miejsce w którym można się zrelaksować, ale także aktywnie wypocząć. Dodatkową atrakcją jest również lokalizacja parku – usytuowany jest bowiem w bajecznym miejscu, mianowicie u podnóża Babiej Góry.
Czym zatem jest park linowy? Jest to instalacja sportowo-rekreacyjna zamontowana na specjalnych kolumnach, bądź też zbudowana na naturalnie rosnących drzewach. Zadaniem osób decydujących się na skorzystanie z tej atrakcji jest pokonanie toru przeszkód znajdującego się na wysokości - oczywiście z zabezpieczeniem. Parki linowe sąidealną atrakcją, dla osób lubiących aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu,ale również dreszczyk emocji.Przed wspinaczką każdy z naszych wychowanków został odpowiednio przeszkolony – szkolenie jest nieodłącznym elementem dla osób, które pragną skorzystać z atrakcji, jakie oferuje park linowy. Dotyczyło ono sposobu obsługiwania się sprzętem wspinaczkowym, tj. uprzężą wspinaczkową, karabinkami, jak również bloczkami do tyrolek.
Trasy linowe w Wypasionej Dolinie wiodą przez las, natomiast z punktów widokowych na trasach tyrolskich można podziwiać przepiękne górskie krajobrazy. Nasi podopieczni wspinali się na 3 trasach w koronach drzew, każda z nich posiadała inny stopień trudności oraz zamontowane były na różnych wysokościach. Przeszkodami, które mieli do pokonania na trasie były między innymi: kładki, tunele, pętle, siatki, drabinki oraz splecione z lin uchwyty. Pierwszą trasę, którą wybrali była trasa Leśna. W skład trasy wchodziły 2 tyrolki o łącznej długości 300m oraz 29 przeszkód umiejscowionych między innymi pośród drzew. Drugą trasę - Bacy wybrały osoby początkujące we wspinaczce. Trasa uniwersalna łączyła 19 przeszkód i 2 krótkie tyrolki o łącznej długości 100m. Największą atrakcją dla naszych podopiecznych okazały się zjazdy tyrolskie, czyli przejazdy na linie stalowej na specjalnym karabinku z rolkami. Po kilku godzinach, zmęczeni, lecz naładowani dobrą energią wróciliśmy do Internatu. To był wspaniały dzień, pełen niezapomnianych wrażeń. Z pewnością wrócimy jeszcze w to urokliwe miejsce.
opr. Iona Szulc